Jaki olej????

Serwis, naprawa, tunning, customizing.
Piter
Zwykły forumowicz
Posty: 497
Rejestracja: piątek, 16 marca 2007, 20:36
Motocykl: Yamaha TDM 850
Lokalizacja: Tomaszów Lub
Kontakt:

Post autor: Piter »

A k............ mam to w d............. kupię normalnie Castrola i nie bedę się wp......... w tandetę półsyntetyk i już. Fakt że droższy ale i lepszy w końcu nie wiadomo ile pojeżdzę jeszcze tym sprzętem a póki co to na zamiane sie nie zanosi czyli jednak zainwestuje :P
sq8bwh

Post autor: sq8bwh »

W ubiegłym sezonie miałem zalany Castrol GPS (pełny syntetyk za 37 zł/l) ale do mojego sprzęta to za dobry bo strasznie jej posmakował i chlała Sabra go na potęgę.. (dolałem w sezonie 1,5l) a teraz zalałem półsyntetycznego Agipa TEC 4T 15W50 i po 1 000 km nic nie ubyło i silnik chodzi bardziej miękko (albo mi się wydaje..) .. a kosztuje 26 zł za litr. Także chyba mogę polecić...
Jaro
Zwykły forumowicz
Posty: 1178
Rejestracja: piątek, 23 lutego 2007, 18:54
Motocykl: YAMAHA FAZER
Lokalizacja: Zamość
Kontakt:

Post autor: Jaro »

Lej olej takiego samego typu (jeśli był syntetyk to lej syntetyk, jak mineralny to lej mineralny). Ale wybierz jak najlepszy gatunkowo olej (nie ma mowy o jakiejś dziadowskiej nieznanej firmie tylko z racji niskiej ceny). To jest dla motocykla jak krew.Generalnie syntetyki są lepsze dla współczesnych silników i dlatego nie ma sensu przechodzić z syntetyka na półsyntetyk czy na mineralny. Natomiast mineralne oleje "uszczelniają" silnik od środka, pozostawiając pewnego rodzaju osad. Ma to duże znaczenie szczególnie przy starszych silnikach. I to jest OK. Natomiast kiedy po mineralnym nalejesz olej syntetyczny - syntetyk wypłucze z zakamarków silnika ten osad i silnik zacznie cieknąć, albo nawet mogą pozapychać się kanaliki olejowe, co szybko doprowadzi do zatarcia silnika. Dlatego nie należy przechodzić z minerala na syntetyk.
Jeśli mężczyzna robi coś bardzo głupiego, to zawsze z motywów najszlachetniejszych.
Piter
Zwykły forumowicz
Posty: 497
Rejestracja: piątek, 16 marca 2007, 20:36
Motocykl: Yamaha TDM 850
Lokalizacja: Tomaszów Lub
Kontakt:

Post autor: Piter »

No dzięki właśnie wczoraj wymieniłem olej i zalałem półsyntetyk a ewentualnie na dolewkę mogę zastosować minerał ale i tak mam zamiar zmienić go wcześniej niż to przewiduje instrukcja bo nawet żeby był nie wiadomo jakiej firmy to jak się przejeździ go 2 razy to jest do niczego.
Speedarek
Zwykły forumowicz
Posty: 952
Rejestracja: czwartek, 5 kwietnia 2007, 10:12
Lokalizacja: Zamość

Post autor: Speedarek »

zalej MOTUL 15w40 ( minelalny chyba ze chcesz polsynt. ale MOTUL )a napewno bedziesz zadowolony z oleju i ceny ...
Nie ważne co masz pod dupą , ważne co masz nad nią .......
Piter
Zwykły forumowicz
Posty: 497
Rejestracja: piątek, 16 marca 2007, 20:36
Motocykl: Yamaha TDM 850
Lokalizacja: Tomaszów Lub
Kontakt:

Post autor: Piter »

Może następnym razem :P bo już od wczoraj śmigam na nowiuśkim półsyntetyku
moniek

jaki olej

Post autor: moniek »

jezeli jest to motocykl z lat 80 to proponowałbym dobry olej mineralny MOTUL 10W40 lub 20W50 dla motocykli z lat 90 półsyntetyk MOTUL 10W40 lub 15W50
i dostaniesz go na 100% w Zamościu ul Piłsudskego 17 sklep posiada autoryzację importera olei MOTUL

MONIEK
Piter
Zwykły forumowicz
Posty: 497
Rejestracja: piątek, 16 marca 2007, 20:36
Motocykl: Yamaha TDM 850
Lokalizacja: Tomaszów Lub
Kontakt:

Post autor: Piter »

Spoko Moniek zastanawiałem się nad Motulem ale jednak zalałem Agipa półsyntetyk bo taki miałem wcześniej i taki jest zalecany do mojego sprzętu. A wybór padł na Agipa z 2 powodów:
1 - cena
2 - duże prawdopodobieństwo wymiany go na jesień chyba że w lipcu nakręcę nim ponad 6000km (co jest wielce prawdopodobne)

A zwłaszcza że ten olej co miałem przejeździłem 3 razy :? to chcę wymienić ten trochę wcześniej
Awatar użytkownika
mazi
Zwykły forumowicz
Posty: 77
Rejestracja: poniedziałek, 16 kwietnia 2007, 21:31
Lokalizacja: LKS / WE
Kontakt:

Post autor: mazi »

Marek pisze: Minerał jest dla totalnych złomów.
nie ma jak totalnie bezsensowna wypowiedz...

podaj jakies argumenty na poparcie twojej tezy...

obecnie oleje mineralne sa o wiele lepszej jakosci, niz to bylo kilka lat temu i pisanie takich glupot troche wali po oczach...
Pozdrawiam

[b]mazi[/b]
Junak 500ccm
Yamaha XJ600S Diversion
Yamaha XT600
Marek

Post autor: Marek »

Nie ma to jak zacząć z wysokiego 'C'.
Do meritum chętnie odniosę się, gdy zmienisz ton.
Awatar użytkownika
mazi
Zwykły forumowicz
Posty: 77
Rejestracja: poniedziałek, 16 kwietnia 2007, 21:31
Lokalizacja: LKS / WE
Kontakt:

Post autor: mazi »

....
Ostatnio zmieniony wtorek, 17 kwietnia 2007, 09:17 przez mazi, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam

[b]mazi[/b]
Junak 500ccm
Yamaha XJ600S Diversion
Yamaha XT600
Awatar użytkownika
mazi
Zwykły forumowicz
Posty: 77
Rejestracja: poniedziałek, 16 kwietnia 2007, 21:31
Lokalizacja: LKS / WE
Kontakt:

Post autor: mazi »

mazi pisze:
Marek pisze:Nie ma to jak zacząć z wysokiego 'C'.
Do meritum chętnie odniosę się, gdy zmienisz ton.
coz, nie musisz fochow strzelac :) Nie chce Cie obrazic, ale piszesz rzeczy z palca wyssane. Polowa starszych japonii (a nawet nie tylko starszych) jezdzi na mineralach i jesli to jest zlom, to co powiesz o powiazanych na druty junakach i innych starych, naprawde starych sprzetach....
Pozdrawiam

[b]mazi[/b]
Junak 500ccm
Yamaha XJ600S Diversion
Yamaha XT600
Marek

Post autor: Marek »

Po pierwsze, to nie dlatego, że jesteś tu nowy (widzę, że usunąłeś już ten fragment), a z drugiej strony także dlatego. Bo nie dałeś się jeszcze nam poznać i nie wiem czego od takiej dyskusji oczekujesz: rozmowy o parametrach stabilnościowych oleju, czy okazji do porzucania mięchem.

Narazie, w kontrze do tego, co napisałeś mogę odpowiedzieć: nie znam nie biorącej litrów oleju japonii, która by jeździła ma minaralu. Moja wypowiedź była adresowana do kolegi, który jeździ bardziej wymagającą maszyną, niż junak. Zamiast dopisywać "nie dotyczy junaków, jaw, rusów, samoróbek zza i sprzed buga, samów lutowanych po ciemku, które z pewnością nie są złomami a po prostu mają inne wymagania co do parametrów oleju" - liczę na inteligencję czytelnika.

Ale pierwsze koty za płoty, mam nadzieję.
Kto wie, może jest to wstęp do fascynującej rozmowy obalającej olejowe mity.
Awatar użytkownika
mazi
Zwykły forumowicz
Posty: 77
Rejestracja: poniedziałek, 16 kwietnia 2007, 21:31
Lokalizacja: LKS / WE
Kontakt:

Post autor: mazi »

Marek pisze:Po pierwsze, to nie dlatego, że jesteś tu nowy (widzę, że usunąłeś już ten fragment), a z drugiej strony także dlatego. Bo nie dałeś się jeszcze nam poznać i nie wiem czego od takiej dyskusji oczekujesz: rozmowy o parametrach stabilnościowych oleju, czy okazji do porzucania mięchem.

Narazie, w kontrze do tego, co napisałeś mogę odpowiedzieć: nie znam nie biorącej litrów oleju japonii, która by jeździła ma minaralu. Moja wypowiedź była adresowana do kolegi, który jeździ bardziej wymagającą maszyną, niż junak. Zamiast dopisywać "nie dotyczy junaków, jaw, rusów, samoróbek zza i sprzed buga, samów lutowanych po ciemku, które z pewnością nie są złomami a po prostu mają inne wymagania co do parametrów oleju" - liczę na inteligencję czytelnika.

Ale pierwsze koty za płoty, mam nadzieję.
Kto wie, może jest to wstęp do fascynującej rozmowy obalającej olejowe mity.
usunalem, zeby zmienic ton :)

wiele japonii mi znajomej, jak i tej, ktorej wlascicieli znam przez net, gania na mineralnym (oczywiscie motocyklowym). Powody sa rozne, jedni bo tak serwisowka zaleca, inni bo boja sie wlac, zeby nie cieklo, jeszcze inni, zeby zminimalizowac jakis wyciek - co czesto udaje sie po przejsciu z syntezy na mineral.
Obecnie oleje mineralne praktycznie nie pozostawiaja zadnego szlamu lub zanieczyszczen w silniku, glownie przez zawartosc substancji myjacych. Byla juz kiedys dyskusja bodajze na forum.motocyklistow.pl na ten temat.
Sam w swojej dywersji zalewam mineral i jakos nie sadze, zeby to byl totalny zlom, choc juz swoje przejechala... baa, kolega w dywersji kilka lat mlodszej od mojej takze leje mineral. Kwestia podstawowa, to kupic w miare dobry jakosciowo olej.

Prawde mowiac, to inny moj znajomek wieprzem pomyk na polsyntezie, wiec nie ma reguly.

Chyba wazniejszym kryterium jest to, jakie producent zaleca oleje do danego modelu, jaki jest przebieg i czy sa jakies wycieki.
Mi na mineralnym po przejechaniu 1kkm w marcu nie wzial praktycznie nic oleju, albo na tyle malutko (moze 50ml) ze tego nie zauwazylem.

Tak wiec sory jak obrazilem, nie o to mi chodzilo.
Pozdrawiam

[b]mazi[/b]
Junak 500ccm
Yamaha XJ600S Diversion
Yamaha XT600
Piter
Zwykły forumowicz
Posty: 497
Rejestracja: piątek, 16 marca 2007, 20:36
Motocykl: Yamaha TDM 850
Lokalizacja: Tomaszów Lub
Kontakt:

Post autor: Piter »

Gdybym wiedział że kwestia doboru oleju wywoła tyle ekscesów to bym nic nie pisał na ten temat :? mam nadzieję że w końcu dojdziecie do porozumienia i przy ewentualnym spotkaniu wypijecie po lampce półsyntetyka żeby przepłukać gardła 8)

Pozdrawiam
ODPOWIEDZ

Wróć do „Warsztat”