znowu wypadek na obwodnicy hetmanskiej (207r.)
Zgadzam się całkowicie.
jedno jest pewne, chłopak kochał bajki, a ten wieczór miał być taki jak zwykle, pogadać z kumplami, rundka po mieście i do domu spać.........było inaczej
[*]++[*]
w tym wszystkim najważniejszcze jest oddanie CZCI tragiczne zmarłemu koledze w motocyklu i mam nadzieję że, grupka znajomych, przyjaciół i wrogów połączy się i będzie śp. Krzyśkowi toważyszyć w jego ostatniej drodze, nie ważne czym, nie ważne w jakim ubranku, najważniejsze że będą.
Może ten smutny ostatni wypad Krzyśka będzie przestrogą dla innych.
proponuje zrzutę po 10zł, kase można składać u mnie lub u Wallego.
jedno jest pewne, chłopak kochał bajki, a ten wieczór miał być taki jak zwykle, pogadać z kumplami, rundka po mieście i do domu spać.........było inaczej
[*]++[*]
w tym wszystkim najważniejszcze jest oddanie CZCI tragiczne zmarłemu koledze w motocyklu i mam nadzieję że, grupka znajomych, przyjaciół i wrogów połączy się i będzie śp. Krzyśkowi toważyszyć w jego ostatniej drodze, nie ważne czym, nie ważne w jakim ubranku, najważniejsze że będą.
Może ten smutny ostatni wypad Krzyśka będzie przestrogą dla innych.
proponuje zrzutę po 10zł, kase można składać u mnie lub u Wallego.
Dzisiaj na ulicy Dzieci Zamojszczyzny (między hipernową a rondem) znowu był wypadek z udziałem motocyklisty. Dwa samochody i motocykl. Kierowcy puszek byli, bikera niestety nie. Karetki też nie było ani tym bardziej strażaków. Jakiś czerwony lub czerwono czarny ścigacz prawdopodobnie honda o numerach Lz 0383 (jak dobrze zapamiętałem)
Jeden samochod Merol Vito srebrne,poprostu zajebał na prawy pas i tyle nie widział go wiadomo motor jest mało widoczny,a kierwca Vito ze to jego wina i wogole do mnie mówi ze on jechał szybko to jego wina ja mówie ze pan go miał w martwym punkcie a on w jakim tam martwym on jechał jak wariat.Widomo na kogo bedzie zganiał wine na MOTOCYKLISTE .Wracaj do zdrowia szybko pozdro!!!!