List- dyskusja na temat MC

Formalne i nieformalne grupy motocyklistów
Awatar użytkownika
joguś
Zwykły forumowicz
Posty: 384
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 09:15
Motocykl: GL 1200
Lokalizacja: Krasnystaw-Gorzków-Katmandu:-)

Post autor: joguś »

Cykuś to na razie nie krok a kroczek....a było nie za dobrze biorąc pod uwage zdzieranie barw na zlotach z pleców wypraszanie z imprez i inne przejawy rasizmu motocyklowego.Jestem jak najbardziej za czymś takim jak Kongres Klubów Motocyklowych bo porządek i organizacja jakaś być musi,wiem że pewnie wielu z was się ze mną nie zgodzi ale nie każdy kto chce powinien jeżdzić w barwach takie jakie mu się podobają,abstrachując od tego jaki będzie bałagan i spięcia na zlotach z powodu podobnych albo takich samych wzorów jak było kiedyś to musi być jakieś sito odzielające motocyklistów od użytkowników motocykli,na noszenie swoich barw trzeba sobie w pewnien sposób zasłóżyć,tak jak jest się adeptem chcąc wstąpić do jakigoś klubu tak jest się też adeptem chcąc mieć swoje barwy na plecach.Wiem że jest to jakieś ograniczanie swobody bo najlepiej by było po prostu wymyśleć swój wzór i w nim smigać ale chyba nie tędy droga.Także jeżeli chemy żeby nasze srodowisko bardziej przypominało to zza zachodniej granicy niż ze wschodniej musi być takie ciało jak kongres,tylko nie może być to ciało hermetyczne czy rasitowskie wobec klubów spoza kongresu,takich jak na przykład Warmińsko-Mazurska strefa neutralna,i jeżeli widać pewne symptomy ocieplenia tych relacji to jest właśnie krok w dobrą stronę cykusiu.
http://www.youtube.com/watch?v=wg6e_tbbmqI
Awatar użytkownika
Ozzy
Zwykły forumowicz
Posty: 224
Rejestracja: wtorek, 21 lipca 2009, 10:56
Motocykl: DKW NZ 350-1
Lokalizacja: RJA/RZ
Kontakt:

Post autor: Ozzy »

...?
Ostatnio zmieniony wtorek, 16 października 2012, 19:45 przez Ozzy, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Wiatr w Polu
Zwykły forumowicz
Posty: 1618
Rejestracja: poniedziałek, 9 czerwca 2008, 11:41

Post autor: Wiatr w Polu »

Zupełnie nie zgadzam się z Jogusiem, bo jesli barwy nie są prawnie zastrzeżonym znakiem jak coca-cola, czy sony, to nikt mi nie ma prawa porządku na plecach robić, zwłaszcza jeśli nie ma do tego legitymacji. To co robi MC czy Kongres (ten niby porządek) stanowi naruszenie prawa. Jeśli ktoś ma ochotę pobawić się w wojsko, to niech sie bawi, ale tylko z tymi, którzy tez chcą sie bawić.
Czterema kończynami podpisuję się pod tym, co napisał Ozzy.
Jeśli ktoś zechce rozwalić zlot w Radawie, będę jednym z 1000...
Wojownik musi czuć zapach wojny, musi wiedzieć, że jest potrzebny. W czas pokoju tylko dudnienie KODO jest zwiastunem błogosławieństwa Cesarza do wymarszu na bój.
Awatar użytkownika
joguś
Zwykły forumowicz
Posty: 384
Rejestracja: czwartek, 23 kwietnia 2009, 09:15
Motocykl: GL 1200
Lokalizacja: Krasnystaw-Gorzków-Katmandu:-)

Post autor: joguś »

Zeby nie było wątpliwości nie należe do żadnego klubu motocyklowego spod jakiegokolwiek znaku i póki co nie zamierzam.Pewnie że żyjemy w wolnym kraju i nie chodziło mi Ozzy o role kongresu jako generała polskiego ruchu motocyklowego czy policjanta a bardziej koordynatora i partnera niekoniecznie w tej formie dzialania jaka miała miejsce do tej pory bo nie w tym rzecz żeby cokolwiek kumuś narzucać i kongres gówno ma do stowarzyszeń i bractw,wiele klubów prosperuje bardzo dobrze bez zreszania sie w kongresie i spoko każdy działa i zyje tak jak mu pasuje,chodzi tylko o to żeby nikt nikomu nie wchodził w droge a wręcz przeciwnie żeby wszystkie kluby spod jakiegolwiek znaku albo chociaż wiekszosc współpracowała ze sobą bo wszyscy jesteśmy motocyklistami i rodziną,dlatego myślę że fajnie by było gdyby to było w pewnien sposób zorganizowane nie w sensie przymusu agresji zdzierania barw czy rozwalania zlotów ale na zasadzie dobrowolnosci partnerstwa i współpracy bo w jedności siła,ale tak jak
napisaleś czas próby pewnego dyktatu ze strony kilku MC dobiega końca i bardzo dobrze bo nie na tym rzecz polega ,poza tym kongres to nie same kluby MC.
Gdybym lubił wojsko Wiaterku to bym się od niego nie migał :wink: ,co do barw myślę że powoli uczymy sie szanować nawzajem więc i tu nastąpi pewna normalizacja,a czasy rozwalania zlotów już mam nadzieje minęły,ale chyba nigdzie w cywilizowanych krajach nie ma pełnej swobody co do barw i oznaczeń,chyba ze sie myle to niech mnie ktoś poprawi,a jak powinno być?,o tym możemy podyskutować.
http://www.youtube.com/watch?v=wg6e_tbbmqI
Awatar użytkownika
Ozzy
Zwykły forumowicz
Posty: 224
Rejestracja: wtorek, 21 lipca 2009, 10:56
Motocykl: DKW NZ 350-1
Lokalizacja: RJA/RZ
Kontakt:

Post autor: Ozzy »

...?
Ostatnio zmieniony wtorek, 16 października 2012, 19:47 przez Ozzy, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Głazio
Zwykły forumowicz
Posty: 352
Rejestracja: poniedziałek, 13 lipca 2009, 13:47
Motocykl: BMW R1150GS/Yamaha XT 600 Z
Lokalizacja: Lubaczów
Kontakt:

Post autor: Głazio »

Hmm...
Też czytam to o czym piszecie - miałem do czynienia z powstającym klubem i wejściem na zlot klubu MC.
Może niektórzy pamiętają takie kluby z Lubaczowa jak "Husarz" później przekształcony w "Radiator", którego barwy nadal mam i od czasu do czasu je wietrzę. Na jednym ze zlotów w Zamościu (Sitaniec) - też było mnóstwo osób, które mówiły tak ja tutaj czytam (przeciw 1000 osób). Gadanie gadaniem a fakty faktami. Wszystkie kluby włącznie z organizatorem pościągały barwy (z samego Lublina było ok. 100 osób-śmiali się z tego jak ich ostrzegałem przed przyjazdem MC - później jako pierwsi ściągnęli barwy). Spoza klubów MC i innych akceptowalnych - Radiator jako jedyny wyjechał ze zlotu z barwami - i po tym zajściu większość powiesiła je na ścianie.

Co do Twierdzy Przemyśl. Z tego co wiem z własnych źródeł - to niedługo będzie klubem MC Head Hunters ze Stalowej Woli (lub klubem im podległym-który olewa kongresy). Zresztą już niedługo się przekonamy :-)

Dyskusja na ten temat jest bardzo długa, a każdy będzie miał swoje zdanie i opinię na ten temat. Ja swoje przeszedłem i doświadczyłem - teraz będę się tylko przyglądał. Poddałem się swojemu hobby. Jeżdżę na moto turystycznie, zwiedzam, jeżdżę na zloty a czy z czymś na plecach czy nie to jest odrębna sprawa.

Z moich doświadczeń i tego co czytałem o klubach MC - to w najbliższym czasie czeka nas kolejna wojna - jaki będzie miała zasięg oddziaływania tego sam nie wiem. Boję się jednak jej konsekwencji dla wielu fanatyków swoich klubów.

W tej dyskusji każdy może wyrazić swoje zdanie - napisałem w bardzo dużym skrócie bo "takie mam o tym wszystkim wyobrażenie". To są tylko moje własne spostrzeżenia.
Pisać możemy bardzo dużo - a realia pokażą ile z tego 1000 zostanie, kiedy to o czym przeczytałem stanie się faktem.
www.radiator-mototurystyka.pl
Głazio®
Awatar użytkownika
Ozzy
Zwykły forumowicz
Posty: 224
Rejestracja: wtorek, 21 lipca 2009, 10:56
Motocykl: DKW NZ 350-1
Lokalizacja: RJA/RZ
Kontakt:

Post autor: Ozzy »

...?
Ostatnio zmieniony wtorek, 16 października 2012, 19:49 przez Ozzy, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Głazio
Zwykły forumowicz
Posty: 352
Rejestracja: poniedziałek, 13 lipca 2009, 13:47
Motocykl: BMW R1150GS/Yamaha XT 600 Z
Lokalizacja: Lubaczów
Kontakt:

Post autor: Głazio »

Red Dragona znam - bo jeździliśmy wspólnie na imprezy - przyjeżdżaliśmy do siebie na organizowane przez nas imprezy.
Te czasy, które były już nie wrócą. Husarz Lubaczów powstał mniej więcej w tych latach co Red Dragon. My dyskutowaliśmy nad zmianą barw jak rejestrował swoją działalność Wehikuł. To wszystko to historia.

Jeden przypadek gdzie z klubów MC przyjeżdżały nieliczne osoby a w tych czasach zależy z jakiego klubu MC. Do Lubaczowa na pokaz siły przyjeżdżał klub ze Śląska Iron Jocker (o ile dobrze pamiętam nazwę) - w tej chwili nie ma po nim śladu.
Było ich sporo - jednak dostali łomot od Runnersów. Runnersi w tych czasach liczyli sobie znacznie mniej klubowiczów jak obecnie. W tej chwili ten jeden klub ma ogromną ilość członków. Znam trochę faktów i powiem krótko - czasami dobrze zorganizowane 50 osób potrafi sobie poradzić z 1000 niezorganizowanych.

Doskonale rozumię to co piszesz - też kiedyś miałem wewnątrz takie rozżalenie, bunt - bo dlaczego my nie możemy też jeździć w barwach - mamy klub mamy grupę osób, organizacje i też potrafimy zorganizować zlot.
Owszem możemy - nikt nam tego nie zabroni - napiszę jednak tak - ja od czasu do czasu wietrzę swoje barwy i rób tak samo póki taką masz potrzebę (mi się to podoba) - JEDNAK KAŻDY JEŹDZI NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ.
Jak jeździsz sam to bądź ostrożny (bo ktoś może zepchnąć Cię do rowu, .... więcej przykładów nie podaję to jeden z mniej drastycznych). Sądzę, że dopóki jeździsz w Jarosławiu i okolicach to możesz czuć się bezpiecznie?? jednak dalej może być różnie.

Korzystaj z tego, że masz swój piękny motocykl, z którego na pewno się cieszysz i ciesz nadal.
Ja dzięki wprowadzaniu nowych porządków przestałem tak często jeździć na zloty organizowane przez MC (choć mam też kolegów, którzy należą do takowych klubów). Za to cieszę się ze spotkań motocyklowych (innego typu) ze zwiedzania Polski, Europy i świata. Polecam :-)
www.radiator-mototurystyka.pl
Głazio®
Awatar użytkownika
Ozzy
Zwykły forumowicz
Posty: 224
Rejestracja: wtorek, 21 lipca 2009, 10:56
Motocykl: DKW NZ 350-1
Lokalizacja: RJA/RZ
Kontakt:

Post autor: Ozzy »

...?
Ostatnio zmieniony wtorek, 16 października 2012, 19:51 przez Ozzy, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Głazio
Zwykły forumowicz
Posty: 352
Rejestracja: poniedziałek, 13 lipca 2009, 13:47
Motocykl: BMW R1150GS/Yamaha XT 600 Z
Lokalizacja: Lubaczów
Kontakt:

Post autor: Głazio »

Ja czekam - na rozwój sytuacji. Na razie jest cisza (przed tzw. burzą - choć tego nie wiem na pewno). Hells Angels chcą ewidentnie wejść do Polski. Znam troszeczkę historię rozmów z Runnersami, którzy odrzucili propozycję.
I jestem pewien - prędzej czy później musi dojść między nimi do rozmów albo będzie wielka jadka - kto wie czy nie taka jak dawniej w krajach skandynawskich.
Szerokości :-)
www.radiator-mototurystyka.pl
Głazio®
Awatar użytkownika
dzidek
Zwykły forumowicz
Posty: 259
Rejestracja: środa, 18 lipca 2007, 12:36
Lokalizacja: Międzyrzec Podlaski

Post autor: dzidek »

HA nie ma na razie ale support...?
Awatar użytkownika
Ozzy
Zwykły forumowicz
Posty: 224
Rejestracja: wtorek, 21 lipca 2009, 10:56
Motocykl: DKW NZ 350-1
Lokalizacja: RJA/RZ
Kontakt:

Post autor: Ozzy »

...?
Ostatnio zmieniony wtorek, 16 października 2012, 19:52 przez Ozzy, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Głazio
Zwykły forumowicz
Posty: 352
Rejestracja: poniedziałek, 13 lipca 2009, 13:47
Motocykl: BMW R1150GS/Yamaha XT 600 Z
Lokalizacja: Lubaczów
Kontakt:

Post autor: Głazio »

Już są pierwsze prospekty HA w Polsce. Niedługo pierwszy pełnoprawny oddział w Polsce.
Później kolejne - supporty już istnieją w Lublinie i Stalowej Woli.
Powiem szczerze - szybko działają.
www.radiator-mototurystyka.pl
Głazio®
Żaba
Zwykły forumowicz
Posty: 1341
Rejestracja: wtorek, 20 lutego 2007, 22:06
Lokalizacja: gm. Narol

Post autor: Żaba »

zyron-13
Zwykły forumowicz
Posty: 539
Rejestracja: czwartek, 20 sierpnia 2009, 19:49
Motocykl: yamaha R1
Lokalizacja: Bełżec

Post autor: zyron-13 »

a w ogole po co to wszytko, ten caly kongres, przeciez kluby potrafia sobie same wyznaczyc zasady. bez jakiegos straszenia, walki o teren,
chyba chodzi o to zeby motocyklisci wszyscy sobie pomagali a nie walczyli ze soba. ja sobie na kamizelce wyszyje h**a i za to tez sie mnie przy**erdola? co ich to wszytkich obchodzi, jezdzde czym chce i bede sie ubieral jak chce. wiec po co te kluby MC itd. I w czym im to Ku**a przeszkadza? chyba tylko chore ambicje, albo stoja za tym jakies uklady mafijne i tyle.. brak słów. to tak jakby polska rzucila sie nagle na afryke tak o sobie i walczyli z nimi o teren, tylko w jakim celu i po co to wszystko?
nr tel 697294655
"Pieprzyć to, co o nas mówią, jesteśmy ludźmi z pasją
nie ma takiej opcji, żeby zapał nasz miał zgasnąć
nieprzychylni nam będą wciąż dołki kopać
nie czas się tym przejmować, więc nie przejmuj się tym chłopak"
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kluby i organizacje motocyklowe”