Wywiad z trupem. (2012r.)
- Fido
- Zwykły forumowicz
- Posty: 2231
- Rejestracja: niedziela, 18 lutego 2007, 10:49
- Motocykl: Ten ze zdjęcia
- Lokalizacja: ULH
- Kontakt:
Wywiad z trupem. (2012r.)
Pozwolę sobie wrzucić cały post
Witajcie.
Chciałbym się z Wami podzielić pewną inicjatywą, którą stworzyliśmy na podkarpackim forum. W przeciągu miesiąca mieliśmy dwa pogrzeby naszych kolegów, którzy zginęli w wypadkach motocyklowych. Do tego dochodziło coraz więcej info o śmierci nieznanych nam motocyklistów, w ciągku paru tygodni było to naście osób.
Dodatkowo na forum zaczęli rejestrować się goście, którzy na pierwsze moto kupowali litrę+ i chwalili się ogarnięciem maszyny, zupełnie jak kolega, który zginął rok temu.
Postanowilśmy coś z tym zrobić i tak powstał "wywiad z trupem". Jest to seria "wywiadów", które zawierają wypowiedzi naszych zmarłych kolegów. Można powiedzieć, że każdy z nich jest "bohaterem" jednego z wywiadów. Pytania, które dodaliśmy służą ułożeniu wypowiedzi w spójną całość. Celem tego przedsięwzięcia jest uratowanie chociaż jednego życia, nie tylko naszych kolegów. Mamy nadzieję, że jesli nie kampanie uświadamiające to może chociaż to dotrze do młodych ludzi. A że najlepiej dociera to, co szokuje, dlatego całośc nosi taki właśnie kontrowersyjny tytuł i taką przyjęło formę.
Całość jest już szeroko komentowana w internecie, choć nie spodziewaliśmy się tego i wcale nie mieliśmy takiego zamiaru. A co Wy o tym myślicie?
Zapoznać się z "wywiadem" możecie pod poniższymi linkami:
Prosiłbym go przeczytać przez skomentowaniem.
1. Forum podkarpackie (wymaga rejestracji)
2. Artykuł w Motormanii
Życzę szerokości i uważajcie na siebie! Robert.
Witajcie.
Chciałbym się z Wami podzielić pewną inicjatywą, którą stworzyliśmy na podkarpackim forum. W przeciągu miesiąca mieliśmy dwa pogrzeby naszych kolegów, którzy zginęli w wypadkach motocyklowych. Do tego dochodziło coraz więcej info o śmierci nieznanych nam motocyklistów, w ciągku paru tygodni było to naście osób.
Dodatkowo na forum zaczęli rejestrować się goście, którzy na pierwsze moto kupowali litrę+ i chwalili się ogarnięciem maszyny, zupełnie jak kolega, który zginął rok temu.
Postanowilśmy coś z tym zrobić i tak powstał "wywiad z trupem". Jest to seria "wywiadów", które zawierają wypowiedzi naszych zmarłych kolegów. Można powiedzieć, że każdy z nich jest "bohaterem" jednego z wywiadów. Pytania, które dodaliśmy służą ułożeniu wypowiedzi w spójną całość. Celem tego przedsięwzięcia jest uratowanie chociaż jednego życia, nie tylko naszych kolegów. Mamy nadzieję, że jesli nie kampanie uświadamiające to może chociaż to dotrze do młodych ludzi. A że najlepiej dociera to, co szokuje, dlatego całośc nosi taki właśnie kontrowersyjny tytuł i taką przyjęło formę.
Całość jest już szeroko komentowana w internecie, choć nie spodziewaliśmy się tego i wcale nie mieliśmy takiego zamiaru. A co Wy o tym myślicie?
Zapoznać się z "wywiadem" możecie pod poniższymi linkami:
Prosiłbym go przeczytać przez skomentowaniem.
1. Forum podkarpackie (wymaga rejestracji)
2. Artykuł w Motormanii
Życzę szerokości i uważajcie na siebie! Robert.
- manson
- K.B.M.
- Posty: 1058
- Rejestracja: środa, 29 września 2010, 08:15
- Motocykl: HONDA VTX1300 2006r.
- Lokalizacja: Zamość
Re: Wywiad z trupem.
Ciekawa akcja myślę, że w jakiś sposób jest pouczająca i może być przestrogą, nie przed dużą mocą motocykla ale rozważną jazdą, a nie odkręconą manetką na full.
Tak do końca myślę, że nigdy nie opanujesz na 100% maszyny i nie będziesz miał 100% pewności bezpiecznej jazdy,warunki pogodowe i nie zawsze zdrowy rozsądek -wszystkich użytkowników drogi -może być fatalny w skutkach.
A tak na marginesie mówienie i pouczanie rzadko kiedy przynosi wymagany skutek, oto przykład :parada po Zamościu -tłumaczyliśmy jedziemy bezpiecznie na zakładkę a skutek widać na filmie jak gęsiego jadą oczywiście nie wszyscy...
Po zakupie motocykla zgłębiamy nie tylko jego walory techniczne, ale również bezpieczną jazdę solo i w kolumnie .
Tak do końca myślę, że nigdy nie opanujesz na 100% maszyny i nie będziesz miał 100% pewności bezpiecznej jazdy,warunki pogodowe i nie zawsze zdrowy rozsądek -wszystkich użytkowników drogi -może być fatalny w skutkach.
A tak na marginesie mówienie i pouczanie rzadko kiedy przynosi wymagany skutek, oto przykład :parada po Zamościu -tłumaczyliśmy jedziemy bezpiecznie na zakładkę a skutek widać na filmie jak gęsiego jadą oczywiście nie wszyscy...
Po zakupie motocykla zgłębiamy nie tylko jego walory techniczne, ale również bezpieczną jazdę solo i w kolumnie .
nawet tysiącmilowa podróż
zaczyna się od jednego kroku.
602300313
zaczyna się od jednego kroku.
602300313
- Wiatr w Polu
- Zwykły forumowicz
- Posty: 1618
- Rejestracja: poniedziałek, 9 czerwca 2008, 11:41
Re: Wywiad z trupem.
Dziwnie mi się to czyta i mam mieszane uczucia. Obydwu chłopaków znałem tylko z forum i z ich postów. Malinę, z którym będzie następny "wywiad" znałem też z jego piosenek, filmików, raz się tylko spotkaliśmy w realu... Kampanie społeczne oparte na straszeniu, na pokazywaniu, czy nagłaśnianiu drastycznych wypadków zwykle przynoszą mizerny skutek - każdy myśli: No tak, on popełnił błąd, mi się to nie zdarzy. Malina też był zszokowany śmiercią Bociana (jak my wszyscy zresztą), napisał i nagrał ku jego pamięci piosenkę, ale sam nie przestał brawurowo jeździć. Nie nauczył się niczego, nie wyciągnął wniosków, pewnie wierzył, że jemu się coś takiego nie przydarzy. 24 września pojechał "powinklować", czyli pojeździć ostro po pobliskich serpentynkach. Napisał ostatni post, a jakieś 2 godziny później dostaliśmy wiadomość, że na łuku zjechał na przeciwległy pas, uderzył w samochód i zginął.
Tu link do piosenki ku pamięci Bociana: http://www.youtube.com/watch?v=uWEi7mTfHbY"
A tu filmik, który Malina zrobił o sobie na 8 dni przed śmiercią: http://www.youtube.com/watch?v=30WzHDan ... ature=plcp"
I jeszcze to, ostatni zakręt: http://www.youtube.com/watch?v=cdsJG0Pl ... re=related"
Tu link do piosenki ku pamięci Bociana: http://www.youtube.com/watch?v=uWEi7mTfHbY"
A tu filmik, który Malina zrobił o sobie na 8 dni przed śmiercią: http://www.youtube.com/watch?v=30WzHDan ... ature=plcp"
I jeszcze to, ostatni zakręt: http://www.youtube.com/watch?v=cdsJG0Pl ... re=related"
Wojownik musi czuć zapach wojny, musi wiedzieć, że jest potrzebny. W czas pokoju tylko dudnienie KODO jest zwiastunem błogosławieństwa Cesarza do wymarszu na bój.
- Fido
- Zwykły forumowicz
- Posty: 2231
- Rejestracja: niedziela, 18 lutego 2007, 10:49
- Motocykl: Ten ze zdjęcia
- Lokalizacja: ULH
- Kontakt:
Re: Wywiad z trupem.
Jadąc w biesy widziałem na serpentynkach krzyż i koło motocyklowe.
Moje zdanie jest takie.
Jeśli taka akcja uratuje choć jedno ludzkie życie to jest warta świeczki.
Moje zdanie jest takie.
Jeśli taka akcja uratuje choć jedno ludzkie życie to jest warta świeczki.
- Wiatr w Polu
- Zwykły forumowicz
- Posty: 1618
- Rejestracja: poniedziałek, 9 czerwca 2008, 11:41
Re: Wywiad z trupem.
Też tak uważam, jeśli choć jedno życie uratuje, to warto. A mieszane uczucia mam dlatego, że pomysł uważam za kontrowersyjny, bo choć to wszystko ładnie do siebie pasuje (pytanie i odpowiedź), to jednak wiem, że te "odpowiedzi" były na określone (inne) posty. Dorabianie pytań do "odpowiedzi" uważam za lekkie nadużycie. Zresztą dodam, że Gemma (ten z pierwszego wywiadu), który zginął wraz z siostrą, nie zginął z powodu brawury, czy innego własnego błędu. Przy wyprzedzaniu wyjechał mu samochód, wymusił pierwszeństwo. Bocian i Malina zginęli ewidentnie z powodu własnych błędów i brawury. A krzyż z felgą, który widziałeś, to krzyż Michała (Bociana) na serpentynach Tyrawy Wołoskiej.
Wojownik musi czuć zapach wojny, musi wiedzieć, że jest potrzebny. W czas pokoju tylko dudnienie KODO jest zwiastunem błogosławieństwa Cesarza do wymarszu na bój.
- hans
- Zwykły forumowicz
- Posty: 996
- Rejestracja: piątek, 26 listopada 2010, 10:48
- Motocykl: xj600
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Wywiad z trupem.
Sporo racji w twojej wypowiedzi Wiaterku że osoba pouczająca innych, mówiąca "jeździjcie bezpiecznie" która sama jeździ jak wariat czyni swoją "propagandę" nieskuteczną. Kojarzy mi się to ze scenką z filmu "chłopaki nie płaczą" gdzie dwóch policjantów z drogówki pije w aucie na poboczu za bezpieczny weekend na drogach.
"Nie walcz z idiotami, mają przewagę liczebną"
Paulo Coelho
Paulo Coelho
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 539
- Rejestracja: czwartek, 20 sierpnia 2009, 19:49
- Motocykl: yamaha R1
- Lokalizacja: Bełżec
Re: Wywiad z trupem.
wywiad daje do myslenia. bociana nie znalem, Maline podobnie jak Wiatr w realu jeden raz. ale powiem wam ze atmosfera na jego pogrzebie nie do opisania. tylu smutnych i zaplakanych ludzi na raz nie widzialem. i wtedy nawet do mnie dotarlo ze lepiej jechac wolniej i dojechac. do tej pory to siedzi w glowie.
nr tel 697294655
"Pieprzyć to, co o nas mówią, jesteśmy ludźmi z pasją
nie ma takiej opcji, żeby zapał nasz miał zgasnąć
nieprzychylni nam będą wciąż dołki kopać
nie czas się tym przejmować, więc nie przejmuj się tym chłopak"
"Pieprzyć to, co o nas mówią, jesteśmy ludźmi z pasją
nie ma takiej opcji, żeby zapał nasz miał zgasnąć
nieprzychylni nam będą wciąż dołki kopać
nie czas się tym przejmować, więc nie przejmuj się tym chłopak"
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 108
- Rejestracja: niedziela, 21 listopada 2010, 21:06
- Motocykl: kawasaki ZZR 1400,BMW K 1200 R
- Lokalizacja: wożuczyn cukrownia
Re: Wywiad z trupem.
Jechać wolniej????? ????????? o ile km/ godz.? da się jechać wolniej!!!!!!!!! by Cię jakiś dziadek czerwonym polo nie staranował jadąc na zakończenie sezonu lub traktorzysta bez świateł w przyczepie skręcając w lewo przed tobą tak oczywiście brawury da się unikać ,ale innych przypadków nie zawsze.
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 539
- Rejestracja: czwartek, 20 sierpnia 2009, 19:49
- Motocykl: yamaha R1
- Lokalizacja: Bełżec
Re: Wywiad z trupem.
ale szansa wyjscia z takich przypadkow wzrasta gdy masz mniejsze predkosci bo jestes w stanie wyhamowac. o ile wolniej? zalezy, bo gdzie mozna to mozna , ale w terenie zabudowanym nauczylem sie zwalniac. dla przykladu przed pechowym 24 wrzesnia przez belzec czy lubycze nie krepowalem sie jechac ok 200-230. teraz max lapie 100-120. bo od razu mam obrazy w glowie z miejsca wypadku Maliny. a swoja droga nie wiem jak ten wypadek mogl sie tak tragicznie skoczyc, bylem na miejscu wypadku Maliny i kurcze to jest dosyc ostry zakret wiec zawrotnych predkkosci nie mogl miec, to samo auto jadace z naprzeciwka. Musial miec bardzo duzo pecha.
nr tel 697294655
"Pieprzyć to, co o nas mówią, jesteśmy ludźmi z pasją
nie ma takiej opcji, żeby zapał nasz miał zgasnąć
nieprzychylni nam będą wciąż dołki kopać
nie czas się tym przejmować, więc nie przejmuj się tym chłopak"
"Pieprzyć to, co o nas mówią, jesteśmy ludźmi z pasją
nie ma takiej opcji, żeby zapał nasz miał zgasnąć
nieprzychylni nam będą wciąż dołki kopać
nie czas się tym przejmować, więc nie przejmuj się tym chłopak"
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 232
- Rejestracja: sobota, 24 kwietnia 2010, 08:04
- Motocykl: MZ es250/2 ; XJR 1300
- Lokalizacja: Łaszczów
Re: Wywiad z trupem.
Moim zdaniem, gdy racjonalne myślenie przytłacza rutyna, to reszta jest już tylko kwestią czasu. A rozczarowanie Falka rozumiem bo miałem niewątpliwą "przyjemność" dwukrotnie być celem pojazdów, które ponoć mnie nie widziały. I nie przeszkadzało to nikomu, że miałem pierwszeństwo przejazdu.
Człowiek zupełnie nie tknięty szałem nie wejdzie do świątyni muz.
Platon (427-347 p.n.e)
Platon (427-347 p.n.e)
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 4
- Rejestracja: wtorek, 5 listopada 2013, 12:33
- Motocykl: BMW F650
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wywiad z trupem.
Trochę odświeżę temat, dzisiaj zapisałem się na to forum stąd opóźnienie. Natknąłem się na "Wywiad z trupem" w ubiegłym roku i zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Moim zdaniem genialna akcja. Jeśli na innych podziałała tak jak na mnie, to gratulacje.
- Wiatr w Polu
- Zwykły forumowicz
- Posty: 1618
- Rejestracja: poniedziałek, 9 czerwca 2008, 11:41
Re: Wywiad z trupem.
Jeden z inicjatorów "wywiadu" (Maciek) zginął tego roku w wypadku. Jestem zarejestrowany na forum, na którym ta inicjatywa powstała. Nie ukrywałem nigdy, że taka forma budziła i budzi moje wątpliwości. Rozmawiałem o tym właśnie z Maćkiem. Przekonał mnie argumentem, że jeśli - jako przestroga - uratuje to komuś życie, to warto i on sam na pewno nie miałby nic przeciwko temu, żeby w razie czego z nim taki "wywiad" przeprowadzić. Jak widzę na forum, nikt się do tego nie kwapi...
Wojownik musi czuć zapach wojny, musi wiedzieć, że jest potrzebny. W czas pokoju tylko dudnienie KODO jest zwiastunem błogosławieństwa Cesarza do wymarszu na bój.
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 4
- Rejestracja: wtorek, 5 listopada 2013, 12:33
- Motocykl: BMW F650
- Lokalizacja: Lublin
Re: Wywiad z trupem.
Edit Fido. Do odpowiedzi służy przycisk ODPOWIEDZ a nie CYTUJ.
Jasna sprawa, że inicjatywa jest kontrowersyjna. Ja piszę trochę "z boku", nie znałem żadnej z tych osób, więc mniejsze emocje. Każdy odbiera takie sprawy inaczej. Na mnie podziałało jak nic innego. Za każdym razem jadąc przez Bieszczady przypominam sobie tego chłopaka z siostrą. Jeżdżę też wolniej, a generalnie poszedłem w boczne drogi, pola itp. Mniejsza prędkość, piękne widoki, adrenalina spora, a ryzyko stosunkowo niskie.
Jasna sprawa, że inicjatywa jest kontrowersyjna. Ja piszę trochę "z boku", nie znałem żadnej z tych osób, więc mniejsze emocje. Każdy odbiera takie sprawy inaczej. Na mnie podziałało jak nic innego. Za każdym razem jadąc przez Bieszczady przypominam sobie tego chłopaka z siostrą. Jeżdżę też wolniej, a generalnie poszedłem w boczne drogi, pola itp. Mniejsza prędkość, piękne widoki, adrenalina spora, a ryzyko stosunkowo niskie.
- Wiatr w Polu
- Zwykły forumowicz
- Posty: 1618
- Rejestracja: poniedziałek, 9 czerwca 2008, 11:41
Re: Wywiad z trupem.
I oto kolejny "wywiad". Tym razem z Maliną. Zapewniam, że żadna z odpowiedzi nie jest zmanipulowana, ani "wyciągnięta" z kontekstu. Wszystkie posty Maliny są autentyczne, nawet zachowałem oryginalna pisownię. Ode mnie pochodzą tylko pytania.
Powitanie
Malina_ napisał/a:
Witam możliwe że parę osób mnie kojarzy ale to nie ważne, mam parę pytań odnośnie pierwszego motocykla, chodź prawko zdawał będę dopiero na przyszły sezon to chce już sobie jakiś cel upatrzyć. Do rzeczy mam 17-nascie lat, troszkę motorków za mną ale ze 125 to nsr-ka, a teraz posiadam cbr-ke oraz rs-ke którą już nie jeżdżę i chce sprzedać, co radzicie na pierwszy motor najlepiej żeby był dość wytrzymały bo nie było jeszcze motorka który ze mną wytrzymał bezawaryjnie sezon chociaż nie oszczędzam na olejach itd ale dostają trochę po tyłku aż w końcu foch i święty Boże nie pomoże trzeba pchać. Szukam czegoś co będzie nadawało się na wariowanie, but od dołu myślałem nad SV-ką ale słyszałem że od jazdy na gumie można ją zarżnąć bo jeden cyl nie jest wystarczająco smarowany !
Zamierzasz kupić pierwszy "dorosły" motocykl. Wiesz, że to spore ryzyko, a sportowe 600-ki maja dużo więcej mocy, niz to, czym jeździłeś do tej pory.
Malina_ napisał/a:
Ja wszystko rozumie i zdaje sobie z tego sprawę, miałem parę nie przyjemnych okazji się przekonać ze wyhamować nie jest tak łatwo jak się rozpędzić, gdy użyłem magicznego zwrotu "daj się przewieść" i siadłem na coś mocniejszego co nie zmienia faktu ze no chociaż moja cbr-ka leci 130 to od 100 jedzie się ciekawie
Z tego, co pisałeś w jednym z postów, nie obchodziłeś się ze swoimi motocyklami zbyt delikatnie
Malina_ napisał/a:
Dlatego chce moto w którym będę bał się odkręcić żeby go nie zarżnąć
Można by się pokusić os twierdzenie, że je po prostu katujesz.
Malina_ napisał/a:
myślisz że ja specjalnie katuje maszyny ? To nie jest tak że mam go w dupie jeśli coś jest nie tak staram sie to zrobić, grzeje zawsze moto przed jazdą, wymieniam oleje i tego typu rzeczy a że cisnę pod czerwone pole to moto powinno być do tego przystosowane tymbardziej 18-nasto konne, gdzie wiadomo żeby to jakoś jechało trzeba mu gar przepalić dosc ostro ...
Na początku roku zrobiłeś prawo jazdy kat. B, wiosną A. Mamy koniec sierpnia, Ty już masz swoją wymarzoną CBR 600. Ile nią maksymalnie wyciągnąłeś?
Malina_ napisał/a:
Licznikowe 270 bez 3 czy 4 km, gps-em nie mierzone a szkoda bo przekłamanie chyba w tym wypadku jest dooość znaczne !
W lipcu zginął w wypadku na serpentynach nasz kolega. Jak to przeżyłeś?
Malina_ napisał/a:
Strasznie ruszyła mnie ta tragedia i napisałem jedną wzrotke i nie wiem czy na miejscu jest pisać dalej i nagrać track dla bociana ?
Kieruję list do ciebie bo wiem że gdzieś tam jesteś
Kochałeś co robiłeś, lecz straciłeś to w przeddzień
Kochałeś motocykle, lecz zabrały ci wszystko
Rodzina, pasja, bliscy w momencie wszystko prysło
Odległość 10 metrów, ty, motocykl i winkle
Nie wiem co poszło nie tak, dla nas wszystkich to przykre
Przed oczami motocykl, uślizg, Pucha to koniec
Mimo otwartych oczu, zaczęły bladnąć skronie
W głowie mam jedno zdanie "On k... nie oddycha"
Widziałem twoje oczy, Chciałeś wciąż sam oddychać
Dwa samodzielne wdechy, po czym utrata tętna
I Chodź chciałem być twardy ma psychika wymiękła
Łzy zalały me oczy, a nadzieja odeszła
Słowa zginął na miejscu, rozjebały mój wszechświat
Chodź kościół jest mi obcy, modliłem się przy tobie
Dziś jestem już bezsilny, Więc odpalam ten ogień
Widzisz w tym jakąś naukę dla nas, motocyklistów?
Malina_ napisał/a:
Temperamentu nie oszukasz... człowiek jest głupią istotą bo nie potrafi się uczyć na cudzych błędach, wyłącznie na swoich ale czasem może już nie mieć okazji wyciągnąć wniosków !
Często jeździcie po serpentynach w Wujskiem, Czarnorzekach, Izdebkach. Zdarzają się wypadki?
Malina_ napisał/a:
Jak co niedziela ;/ szlifa zaliczył znajomy na cbr 125, wsunął się pod bariery cebra pi..., felga strzeliła chłopak nie mógł ruszać prawą ręką ... jakiś pech nad izdebami krąży
Co się stało?
Malina_ napisał/a:
Chłopakowi chyba brakło opony, nie wiem jeździliśmy jak zwykle czy można to nazwać ostrą jazdą ? Nie mnie oceniać policji nie było chociaż w golcowej mijaliśmy radiowóz więc może jechali na wezwanie
Jakiś plan na dziś (24.09.2012)?
Malina_ napisał/a:
Czarnorzeki 17.30-18.00 Jeśli ktoś chce niech wbija będzie się kręciła, zielona nija, ja, xj 600 czerwona i zr7 niebieski PZDR ! Do której będziemy jeździć nie wiem
Tego samego dnia w dziale Haeven Riders pojawił się wpis:
Śmiertelny wypadek motocyklisty w czarnorzekach. Żółty ścigacz czy ktoś zna takiego kogoś więcej szczegółów później.
KawuZz dostał informację o wypadku Maliny. Kubixi dzwonił do kolegi, który tam teraz jeździł i potwierdził śmierć naszego kolegi motocyklisty.
Mateusz Łukaszek - Malina nie żyje.
I jeszcze z serwisu informacyjnego:
Policjanci wstępnie ustalili, że motocyklista na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, przewrócił się na jezdnię i zderzył się z jadącym fordem transitem. Niestety, pomimo wysiłku lekarzy 18-letni mieszkaniec powiatu strzyżowskiego zmarł w drodze do szpitala.
Powitanie
Malina_ napisał/a:
Witam możliwe że parę osób mnie kojarzy ale to nie ważne, mam parę pytań odnośnie pierwszego motocykla, chodź prawko zdawał będę dopiero na przyszły sezon to chce już sobie jakiś cel upatrzyć. Do rzeczy mam 17-nascie lat, troszkę motorków za mną ale ze 125 to nsr-ka, a teraz posiadam cbr-ke oraz rs-ke którą już nie jeżdżę i chce sprzedać, co radzicie na pierwszy motor najlepiej żeby był dość wytrzymały bo nie było jeszcze motorka który ze mną wytrzymał bezawaryjnie sezon chociaż nie oszczędzam na olejach itd ale dostają trochę po tyłku aż w końcu foch i święty Boże nie pomoże trzeba pchać. Szukam czegoś co będzie nadawało się na wariowanie, but od dołu myślałem nad SV-ką ale słyszałem że od jazdy na gumie można ją zarżnąć bo jeden cyl nie jest wystarczająco smarowany !
Zamierzasz kupić pierwszy "dorosły" motocykl. Wiesz, że to spore ryzyko, a sportowe 600-ki maja dużo więcej mocy, niz to, czym jeździłeś do tej pory.
Malina_ napisał/a:
Ja wszystko rozumie i zdaje sobie z tego sprawę, miałem parę nie przyjemnych okazji się przekonać ze wyhamować nie jest tak łatwo jak się rozpędzić, gdy użyłem magicznego zwrotu "daj się przewieść" i siadłem na coś mocniejszego co nie zmienia faktu ze no chociaż moja cbr-ka leci 130 to od 100 jedzie się ciekawie
Z tego, co pisałeś w jednym z postów, nie obchodziłeś się ze swoimi motocyklami zbyt delikatnie
Malina_ napisał/a:
Dlatego chce moto w którym będę bał się odkręcić żeby go nie zarżnąć
Można by się pokusić os twierdzenie, że je po prostu katujesz.
Malina_ napisał/a:
myślisz że ja specjalnie katuje maszyny ? To nie jest tak że mam go w dupie jeśli coś jest nie tak staram sie to zrobić, grzeje zawsze moto przed jazdą, wymieniam oleje i tego typu rzeczy a że cisnę pod czerwone pole to moto powinno być do tego przystosowane tymbardziej 18-nasto konne, gdzie wiadomo żeby to jakoś jechało trzeba mu gar przepalić dosc ostro ...
Na początku roku zrobiłeś prawo jazdy kat. B, wiosną A. Mamy koniec sierpnia, Ty już masz swoją wymarzoną CBR 600. Ile nią maksymalnie wyciągnąłeś?
Malina_ napisał/a:
Licznikowe 270 bez 3 czy 4 km, gps-em nie mierzone a szkoda bo przekłamanie chyba w tym wypadku jest dooość znaczne !
W lipcu zginął w wypadku na serpentynach nasz kolega. Jak to przeżyłeś?
Malina_ napisał/a:
Strasznie ruszyła mnie ta tragedia i napisałem jedną wzrotke i nie wiem czy na miejscu jest pisać dalej i nagrać track dla bociana ?
Kieruję list do ciebie bo wiem że gdzieś tam jesteś
Kochałeś co robiłeś, lecz straciłeś to w przeddzień
Kochałeś motocykle, lecz zabrały ci wszystko
Rodzina, pasja, bliscy w momencie wszystko prysło
Odległość 10 metrów, ty, motocykl i winkle
Nie wiem co poszło nie tak, dla nas wszystkich to przykre
Przed oczami motocykl, uślizg, Pucha to koniec
Mimo otwartych oczu, zaczęły bladnąć skronie
W głowie mam jedno zdanie "On k... nie oddycha"
Widziałem twoje oczy, Chciałeś wciąż sam oddychać
Dwa samodzielne wdechy, po czym utrata tętna
I Chodź chciałem być twardy ma psychika wymiękła
Łzy zalały me oczy, a nadzieja odeszła
Słowa zginął na miejscu, rozjebały mój wszechświat
Chodź kościół jest mi obcy, modliłem się przy tobie
Dziś jestem już bezsilny, Więc odpalam ten ogień
Widzisz w tym jakąś naukę dla nas, motocyklistów?
Malina_ napisał/a:
Temperamentu nie oszukasz... człowiek jest głupią istotą bo nie potrafi się uczyć na cudzych błędach, wyłącznie na swoich ale czasem może już nie mieć okazji wyciągnąć wniosków !
Często jeździcie po serpentynach w Wujskiem, Czarnorzekach, Izdebkach. Zdarzają się wypadki?
Malina_ napisał/a:
Jak co niedziela ;/ szlifa zaliczył znajomy na cbr 125, wsunął się pod bariery cebra pi..., felga strzeliła chłopak nie mógł ruszać prawą ręką ... jakiś pech nad izdebami krąży
Co się stało?
Malina_ napisał/a:
Chłopakowi chyba brakło opony, nie wiem jeździliśmy jak zwykle czy można to nazwać ostrą jazdą ? Nie mnie oceniać policji nie było chociaż w golcowej mijaliśmy radiowóz więc może jechali na wezwanie
Jakiś plan na dziś (24.09.2012)?
Malina_ napisał/a:
Czarnorzeki 17.30-18.00 Jeśli ktoś chce niech wbija będzie się kręciła, zielona nija, ja, xj 600 czerwona i zr7 niebieski PZDR ! Do której będziemy jeździć nie wiem
Tego samego dnia w dziale Haeven Riders pojawił się wpis:
Śmiertelny wypadek motocyklisty w czarnorzekach. Żółty ścigacz czy ktoś zna takiego kogoś więcej szczegółów później.
KawuZz dostał informację o wypadku Maliny. Kubixi dzwonił do kolegi, który tam teraz jeździł i potwierdził śmierć naszego kolegi motocyklisty.
Mateusz Łukaszek - Malina nie żyje.
I jeszcze z serwisu informacyjnego:
Policjanci wstępnie ustalili, że motocyklista na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem, przewrócił się na jezdnię i zderzył się z jadącym fordem transitem. Niestety, pomimo wysiłku lekarzy 18-letni mieszkaniec powiatu strzyżowskiego zmarł w drodze do szpitala.
Wojownik musi czuć zapach wojny, musi wiedzieć, że jest potrzebny. W czas pokoju tylko dudnienie KODO jest zwiastunem błogosławieństwa Cesarza do wymarszu na bój.
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 2808
- Rejestracja: poniedziałek, 19 lutego 2007, 08:39
- Motocykl: FJR 1300
Re: Wywiad z trupem.
I w tym temacie kolejny ciekawy materiał z serwisu Motogen.pl:
http://www.motogen.pl/swiat-wedlug-wiew ... 16177.html"
http://www.motogen.pl/swiat-wedlug-wiew ... 16177.html"