nie będzie mnie...żenię się

W sumie miałem cię odwodzić od tego pomysłu ale co masz mieć lepiej niż my - Ja hihih

to parade trzeba Ci zrobic !!

Stirlitz pisze:nie będzie mnie...żenię się

jeszcze masz czas . nie rób głupich rzeczy (jak reszta )

będę "duchem" na twojej paradzie

Witam, chętnie dołączę do tak sympatycznej grupy i z godnością będę nosiła barwy Bractwa, jeśli do takowego mnie przyjmiecie Zgłaszam swoją kandydaturę

ja równiez chetnie dołonczył bym do bractwa:) troszke nudno samemu jezdzic:)

Musicie się starać wykazać inicjatywę uczestniczyć w spólnych wypadach a waszą kandydaturę rozpatrzymy na zebraniu zakończającym sezon

Jesli chodzi o Wiolke moge wystapic jako osoba wprowadzajaca, mysle ze do okresu probnego mozna GSF zaliczyc ten sezon gdzie bardzo aktywnie pomagala nam min. przy rajdzie. Romek, tak jak Cykus mowi - musi dac nam sie troche poznac:)

Dopiero w tym sezonie zacząłem jezdzic z bractwem.Kiedy mam tylko okazje no i czas staram sie go wypełniać na wypadach z fajną grupą .Ja również chciałbym dołączyć do K.B.M,mam nadzieje że Zarzad zaszczytnego Bractwa moja prośba pozytywnie rozpatrzy Pozdrawiam Garguś

Również smalę cholewki do Wysokiego Zarządu Szacownego Bractwa. Jeśli nie zasługuję na przyjęcie do Zaszczytnego Grona Braci ( kiedyś Zgrywus wspominał coś o chodzeniu boso po ognisku...), to
upraszam o pozwolenie pozostania sympatykiem KBM... Pozdrawiam Dostojny Zarząd i Zacnych Braci

Zagłoba pisze: ( kiedyś Zgrywus wspominał coś o chodzeniu boso po ognisku...),

zapomniał dodać że jeszcze litr przepalonego oleum trzeba wypić

Myślę Zagłoba że da się coś z tym zrobić na następnym spotkaniu mogę być twoim wprowadzającym .Poddamy twoją kandydaturę pod głosowanie

[quote="cykuś"]Myślę Zagłoba że da się coś z tym zrobić na następnym spotkaniu mogę być twoim wprowadzającym .Pod twkandydaturę pod głosowanie daojąmy8)[/quot
Co do załączników... to rzecz oczywista!!!!!!

Jak najbardziej uważam, że powinieneś Zagłoba zasilić nasze szeregi KBM.
Już dałeś poznać się jako świetny kompan i towarzysz podróży, jak również świetny gospodarz swoich rodzinnych terenów.
Osobiście uważam, że Twoja kandydatura powinna być rozpatrzona na najbliższym spotkaniu.
Widzę, że Cykuś zgłosił się na ochotnika na osobę wprowadzającą.
Do zobaczenia przy najbliższym spotkaniu.

Zasmuconym jest, że tak późno Asan Zagłoba nasze żelazne szeregi chcesz zasilić. Mniemać było można, że na naszej wspólnej wieczerzy w grodzie hetmańskim swoją obecnością zaszczyt nam uczynisz i o przystapienie do chorągwi naszej się upomnisz. Ale jak przodkowie nasi mawiali: co ma wisieć nie utonie, i jak mi Bóg miły na kolejnym Braci naszej spotkaniu sam chętnie szklanicę pełna za Osobę Waszą mości Zagłobo chętnie wzniosę.