Pies na drodze [prawdziwy motocyklista, wielotematyczny OT] (2007r.)
Od samego rana miałem wrażenie, że słyszę jakieś pojękiwania i chrobotania (zupełnie jak niezazębiające tryby rozrusznika w pewnym modelu yamahy). Teraz już wiem, że były to spazmy naciąganych przez kolegę Wally'ego faktów.
..no dobra. Brak kasku mogę wytłumaczyć tylko stresem. Wpływu innych czynników nie pamiętam. Moja zdolność zapamiętywania jest obniżona, gdy jedem pijany.
Od wnioskowanych przez ex-moda kar zamierzam złożyć odwołanie. Szczególnie kara czyszczenia motocykla Ksenona jawi się jako rażąco niesprawiedliwa. Proszę o litość i zamianę na dożywocie w San Quentin. W ostateczności mogę zgodzić się na dekapitację pilnikiem do paznokci a nawet umieszczenie podobizny kolegi Wally'ego na pulpicie mojego kompa.
Nie jest to prawda. Przygotowując sie do zdjęć dołożyłem wszelkich starań, by żaden z przepisów nie został naruszony. Celem obniżenia wskazań prędkościomierza wymontowałem ślimak jego przekładni w piaście koła.wally pisze:dlaczego moderator najwazniejszego dzialu na forum, czyli "bezpieczenstwo" na swoim avatarze:
- porusza sie po drodze publicznej ze znaczna predkoscia ( mysle ze nawet okolo 10 klatek na sekunde )
Nie jest to prawda. Światła są włączone, a najlepszym tego dowodem jest to, że w ogóle widzicie mój awatar. Zdjęcia zostały wykonane o północy w całkowitym nowiu, i do tego na podwórku Zgrywusa (droga niepubliczna, choć dość popularna w pewnych środowiskach). Już ciemniej być nie mogło.wally pisze:
- jedzie z wylaczonymi swiatlami mijania
Nie jest to prawda. Od czasu mojej gleby na Podlesinie ten pojazd już nie jest i nigdy nie będzie jednośladem.wally pisze: - porusza sie pojazdem jednosladowym bez zastosowania podstawowego srodka bezpieczenstwa w postaci kasku.
..no dobra. Brak kasku mogę wytłumaczyć tylko stresem. Wpływu innych czynników nie pamiętam. Moja zdolność zapamiętywania jest obniżona, gdy jedem pijany.
Od wnioskowanych przez ex-moda kar zamierzam złożyć odwołanie. Szczególnie kara czyszczenia motocykla Ksenona jawi się jako rażąco niesprawiedliwa. Proszę o litość i zamianę na dożywocie w San Quentin. W ostateczności mogę zgodzić się na dekapitację pilnikiem do paznokci a nawet umieszczenie podobizny kolegi Wally'ego na pulpicie mojego kompa.
-
- Zwykły forumowicz
- Posty: 2087
- Rejestracja: wtorek, 5 czerwca 2007, 13:35
- Motocykl: Suzuki Intruder VS 700
- Lokalizacja: Tomaszów Lubelski
O nie!!!!!. To kara chyba znacznie zawyżona w stosunku do winy. Ponadto:Marek pisze: a nawet umieszczenie podobizny kolegi Wally'ego na pulpicie mojego kompa.
Aczkolwiek głos oskarżonego wnosi wiele do akt sprawy lecz poniektóre punkty są mało jasne. Proszę o wyjaśnienie w kwestii:
1. Co robi las na podwórku Zgrywusa.
2. Z tego co wiadomo długość podwórka Zgrywusa umożliwia rozpędzenie jednośladu do momentu w którym można nogi oderwać od ziemi lecz nie umożliwia wykonywania zakrętów oraz manewru wyprzedzania.
Nieobeznanym z tematem zalesiania wyjaśniam, że las na podwórku Zgrywusa, ni mniej, ni więcej, tylko rośnie. Wyraźnie rysującą się linię drzew widać już z poziomu gdzie zazwyczaj parkują tabuny okolicznych motongowców. A im dalej w podwórko - wiadomo - drzew więcej, a nawet wilki jakieś za trzecim zakrętem w lewo.
Z parokrotnej wizji lokalnej i wieści gminnej wynika, że na rzeczonym podwórku nie tylko można wyprzedzać, ale nawet wykonać manewr wiosennego wyjazdu z kuchni przez wąski korytarz bez piłowania ramy połączony z okrążeniem wiśni (czy innego bananowca) i lądowaniem z telemarkiem tuż za wąską furtką wejściową. To wszystko bez uruchamiania silnika i naprawy domofonu.
Czymże jest w porównaniu z tym krótka przejażdżka bez kasku.
Z parokrotnej wizji lokalnej i wieści gminnej wynika, że na rzeczonym podwórku nie tylko można wyprzedzać, ale nawet wykonać manewr wiosennego wyjazdu z kuchni przez wąski korytarz bez piłowania ramy połączony z okrążeniem wiśni (czy innego bananowca) i lądowaniem z telemarkiem tuż za wąską furtką wejściową. To wszystko bez uruchamiania silnika i naprawy domofonu.
Czymże jest w porównaniu z tym krótka przejażdżka bez kasku.
i oczom ich ukazal sie las ....
bosh... serce mi sie kraje i rozrusznik staje ( i tym razem nawet nie w virowce - 3mam za slowo speedi) jak mlodzi ludzie niszcza sie przez te narkotyki, i zeby chociaz nie mieszal tego z alkoholem to nie widzialby dwoch sladow za tak porzadnym motocyklem jak Intruder (wszakze polowa mej famili jezdzi takowymi ) Przeczyta to jakis wyrywny stroz prawa i podwyzsza mu OC jak za duzego fiata " toz to nie jednoslad Wysoki Sądzie". I we wiezniu bedzie najladniejszy .....
* i do tego chce sobie obscene na pulpit wciepnac
bosh... serce mi sie kraje i rozrusznik staje ( i tym razem nawet nie w virowce - 3mam za slowo speedi) jak mlodzi ludzie niszcza sie przez te narkotyki, i zeby chociaz nie mieszal tego z alkoholem to nie widzialby dwoch sladow za tak porzadnym motocyklem jak Intruder (wszakze polowa mej famili jezdzi takowymi ) Przeczyta to jakis wyrywny stroz prawa i podwyzsza mu OC jak za duzego fiata " toz to nie jednoslad Wysoki Sądzie". I we wiezniu bedzie najladniejszy .....
* i do tego chce sobie obscene na pulpit wciepnac
No tak, po poście Wally'ego to chyba jednak przesada i niepotrzebne kuszenie losu.doktor_piotr pisze: O nie!!!!!. To kara chyba znacznie zawyżona w stosunku do winy.
Ksenon, śniadanie do łóżka, ślub z Twoją siostrą (jeśli masz), wychowanie Twojego dziecka (jesli będziesz miał) - bardzo proszę. Ale umycie Twojego motocykla... sorry, nie jesteśmy na tym etapie znajomości.
- KAMILOO
- Zwykły forumowicz
- Posty: 462
- Rejestracja: niedziela, 7 października 2007, 19:30
- Motocykl: Yamaha TDR 125, Romet 777, CZ 175/477
- Lokalizacja: Rożniatów k. Zarzecza
- Kontakt:
Marek pisze: wychowanie Twojego dziecka (jesli będziesz miał)
Czyżby Ksenon miał jakieś tajemnice, no no ciekawieKsenon pisze: a dlaczego jesteś taki pewny , że nie mam
[img]http://img123.imageshack.us/img123/8579/11222ss8.gif[/img]
[url=http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha/TDR_125/72844][img]http://img132.imageshack.us/img132/4029/dra.png[/img][/url]
Ujeżdżanie nowego rumaka ;)
[url=http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Yamaha/TDR_125/72844][img]http://img132.imageshack.us/img132/4029/dra.png[/img][/url]
Ujeżdżanie nowego rumaka ;)
Znam inne miejsce z takim słownikiem:
http://www.kresowe.bractwo.motocyklowe. ... &Itemid=74
Sugeruję też powrót do pierwotnego tematu - zwierzęta na drodze.
Muszę się przyznać, że też mi sie zdarzyło mieć bliski kontakt z drobiem. Wina leżała jednak po stronie człowieka.
Wpadłem w łatę z grząskiego, niedawno wysypanego i nie uprasowanego asfaltowego gresu. Koło się uślizgnęło na zakręcie, wyprostowałem i wypadłem z drogi (wybrałem miękkie lądowanie w krzaczorach zamiast darcia chromów po położeniu motocykla na asfalt)- przez płytki rów melioracyjny, potem do przydomowego ogródka przez jakiś żywopłot, a w końcu w stado zaskoczonych obrotem sprawy kur. Posypało sie trochę pierza. Podejrzewam, że były ofiary, ale długo nie zabawiłem w tych chaszczach (własciel zapytał tylko "ile to ciągnie" i pomógł mi wypchnąć sprzęta na drogę).
Roboty nie były oznaczone żadnymi ostrzegaczami, łaty niezabezpieczone, nieogrodzone, nieopachołkowane.
http://www.kresowe.bractwo.motocyklowe. ... &Itemid=74
Sugeruję też powrót do pierwotnego tematu - zwierzęta na drodze.
Muszę się przyznać, że też mi sie zdarzyło mieć bliski kontakt z drobiem. Wina leżała jednak po stronie człowieka.
Wpadłem w łatę z grząskiego, niedawno wysypanego i nie uprasowanego asfaltowego gresu. Koło się uślizgnęło na zakręcie, wyprostowałem i wypadłem z drogi (wybrałem miękkie lądowanie w krzaczorach zamiast darcia chromów po położeniu motocykla na asfalt)- przez płytki rów melioracyjny, potem do przydomowego ogródka przez jakiś żywopłot, a w końcu w stado zaskoczonych obrotem sprawy kur. Posypało sie trochę pierza. Podejrzewam, że były ofiary, ale długo nie zabawiłem w tych chaszczach (własciel zapytał tylko "ile to ciągnie" i pomógł mi wypchnąć sprzęta na drogę).
Roboty nie były oznaczone żadnymi ostrzegaczami, łaty niezabezpieczone, nieogrodzone, nieopachołkowane.
Ostatnio zmieniony środa, 28 listopada 2007, 18:33 przez Marek, łącznie zmieniany 2 razy.